środa, 29 lutego 2012

Co to znaczy być podobnym do Jezusa?


Chrześcijanin zgodnie z wezwaniem Jezusa ma być podobnym do niego. „Jeźli mnie kto służy, niechże mię naśladuje, a gdziem ja jest, tam i sługa mój będzie; a jeźli mnie kto służyć będzie, uczci go Ojciec mój” - J 12:26 (Biblia Gdańska). Ale co to tak naprawdę oznacza? Skłonni jesteśmy mówić tu o dawaniu świadectwa prawdzie, o pokoju, szczerości, miłości i miłosierdziu. Ale takie cechy, przynajmniej pozornie czy na określony czas, może mieć także człowiek niewierzący, który nigdy nie słyszał o Jezusie.
Często sam też tak patrzę na kwestię naśladowania Tego, którego wszak uznaję za mojego mistrza, pozostając jednak na poziomie zewnętrznych cech.
Ale w postępowaniu Jezusa w czasie jego ziemskiej posługi najważniejsze nie było przecież tylko to, co postronni obserwatorzy mogli dojrzeć gołym okiem. Najważniejsze było to, że wszystko co robił i mówił wynikało z pełnienia woli Ojca i że zawsze to podkreślał: „…nic nie czynię sam z siebie, lecz tak mówię, jak mnie mój Ojciec nauczył. A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; nie zostawił mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się jemu podoba” - J 8:28-29. Jezus był z Nim w stałej łączności, spędzając całe noce na modlitwie, podporządkowując Jego Słowu każde swoje słowo i czyn.
To właśnie stałe poddanie woli Bożej i prowadzeniu Ducha Świętego sprawia, że jako uczniowie Jezusa możemy odróżniać się od moralnych osób niewierzących. Nie możemy być z nimi myleni. A jak do tego nie dopuścić? Jeżeli naprawdę poddajemy się temu prowadzeniu nie musimy nawet o to pytać.

2 komentarze:

  1. Odróżniać się od moralnych osób niewierzących...
    Ha ha ha,ale tekst! Jesteście czasem gorsi od
    tych moralnych niewierzących !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jesteście" - czyli kto? Ktoś wymachujący krzyżem, Biblią czy jakimkolwiek innym "świętym" symbolem nie czyni w ten sposób z siebie chrześcijanina.

      Usuń