Kilka dni temu z ciekawości przeglądając zasoby właśnie otwartej w
Gdańsku mediateki natrafiłem na „czarną” płytę z muzyką z serialu „Czterej
pancerni i pies”. Nie miałem pojęcia o takim produkcie rodzimego przemysłu fonograficznego
i z zainteresowaniem obejrzałem pożółkłą okładkę. Pośród piosenek, które do dziś
zaśmiecają moją pamięć znalazłem też nie znany mi tytuł „Nie zginaj karku” w
wykonaniu Jerzego Grunwalda i zespołu Face.
Świat nawołuje od zawsze ludzi, by „nie zginali karku”. Moje
pokolenie zmuszane było do czytania w szkołach opowiadania pod tytułem „Ten co
się kulom nie kłaniał”. Generalnie przesłanie jest oczywiste i co chwila
odżywające w różnego koloru „patriotycznych” zrywach – lepiej umrzeć niż na
kolanach żyć (to nawet fragment hymnu jednej z bardzo znanych organizacji o styropianowej
przeszłości). Bycie tym, co się nie kłania i nie zgina karku jest „cool”.
Wydaje mi się, że w niewielu sprawach przesłanie Słowa
Bożego tak otwarcie kłóci się z propagowanymi przez ten świat postawami. Biblia
w kilkunastu miejscach albo diagnozuje stan serc narodu wybranego jako „ludu
twardego karku” albo przestrzega przed usztywnianiem karków (i zatwardzaniem serc). Dla Boga taka
postawa to synonim wrogości i buntu wobec Niego. Jaki jest ktoś o sztywnym
karku? To człowiek dumny, pyszny, niezdolny wręcz nie tylko do kłaniania się
komuś ale także usługiwania (wszak nie da się np. umyć komuś nóg nie zginając
karku, nie mówiąc o bardziej prozaicznych czynnościach).
Oczywiście obrońcy tzw. kultury humanistycznej
powiedzieliby, że przecież w przywoływanych tekstach chodzi tylko o postawę nieuległości
wobec wrogów. Ale to ślepa uliczka i zupełnie inny temat. Czy twardy kark można
mieć tylko wobec niektórych? W Słowie Bożym widzę jednoznaczną odpowiedź – NIE.
Jeżeli już powołujesz się na Słowo Boże, to może zauważ coś więcej, aniżeli swoje jednoznaczne przekonanie.
OdpowiedzUsuńPrzykład 1.
Ew.Jana 18:22-23 Jezus był pokorny, ale i stanowczy. "Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jesli dobrze, czemu mnie bijesz?
Przykład 2.
Dz.Ap.22:25
Czy wolno wam biczować obywatela rzymskiego i to bez wyroku sądowego?
Powołanie sie na obywatelstwo rzymskie, to jak dzisiaj wyciągnięcie immunitetu.
Więc Paweł "nie ugiął pokornie karku" lecz powiedział stanowcze NIE>
Przykładów można znaleźć więcej...
Więcej obiektywizmu, bracie :-)
Postawa twardego karku to coś więcej niż potwierdzanie prawdy (jak w przypadku Pawła) czy wykazywanie, że prawdziwe intencje czyjegoś postępowania są inne niż te, które pokazuje światu (tak naprawdę o to chodziło w cytowanej wypowiedzi Jezusa). Zwróć też uwagę na łagodną formę obu wypowiedzi, nie mającą nic wspólnego z hardością i dumą. Chętnie zapoznam się jednak z fragmentami Biblii, odwołującymi się bezpośrednio do postawy twardego karku, jeżeli zmienią moje rozumienie Słowa Bożego w tej kwestii. Pozdrawiam.
Usuń