niedziela, 22 kwietnia 2012

Do dzieła, bo jestem z wami!


W księgach prorockich często spotykamy bardzo dokładne określenie momentu, w którym wypowiedziane zostało proroctwo. „W Y roku panowania króla Z, w Q dniu miesiąca X doszło Słowo Pana…” Dzisiaj ze wstydem zdałem sobie sprawę, że zawsze pomijałem w trakcie czytania te zdania, bo wydawały mi się nieistotne (NIEISTOTNE fragmenty Słowa Bożego!!). Ale właśnie teraz, czytając Księgę Aggeusza zwróciłem uwagę na te właśnie zdania, powtarzane przez proroka kilkakrotnie. I zobaczyłem, że każdy ten fragment ma bardzo precyzyjne, określone znaczenie.
Aggeusz głosił namiestnikowi Judei i arcykapłanowi Słowo Boże nawołujące do odbudowy świątyni. Tylko dzięki temu, że moment zwiastowania proroctwa został dokładnie zapisany wiemy, że od niego do chwili podjęcia odbudowy minęło dokładnie 23 dni! Co działo się w tym czasie, tak wszak krótkim w biblijnej perspektywie? Ten czas musi mieć dla nas znaczenie, skoro został tak dokładnie określony.
23 dni to niby niewiele, ale to przecież co najmniej o 22 dni za długo na reakcję kogoś, kto wie, że usłyszał Boże wezwanie do podjęcia konkretnego działania. Posłuszny sługa wykonuje rozkaz swojego pana natychmiast. Gdyby za czasów biblijnych jakiś sługa zwlekał z tym trzy tygodnie to… wolę nie wyobrażać sobie jego losu. Tym bardziej, gdy to sam Bóg czegoś od nas oczekuje, jak śmiemy zwlekać!
Nasz Pan jest jednak cierpliwy. Kiedy już widział, że podjęta została odbudowa to po niespełna miesiącu jeszcze raz odezwał się za pośrednictwem proroka Aggeusza, żeby zachęcić lud i jego przywódców do kontynuowania prac: Bądź mężny, cały ludu kraju! – mówi Pan. – Do dzieła, bo Ja jestem z wami! – mówi Pan Zastępów. Agg 2:4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz